Kiedy nad Krakowem szalała burza , ja wyszedłem na balkon i przez pół godziny próbowałem uchwycić piorun moim niezbyt szybkim w robieniu zdjęc aparatem. No ale się udało... Może i wyniki nie są świetne ale to dopiero początek robienia zdjęć przeze mnie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz